Marek Kobylarski Marek Kobylarski
196
BLOG

Domostwo na bagnach

Marek Kobylarski Marek Kobylarski Polityka Obserwuj notkę 4

Tak w języku celtyckim można przetłumaczyć nazwę Stolicy Unii Europejskiej, oraz państwa Belgia i regionu Brabancja. „Br” oznacza po celtycku bagno, a „celi” oznacza domostwo. Łącząc te dwa słowa powstała nazwa Bruksela. Dzięki uprzejmości Pana posła do Parlamentu Europejskiego Witolda Tomczaka miałem zaszczyt i przyjemność zobaczyć na własne oczy centrum decyzyjne Unii Europejskiej. Pan poseł zdecydował się wyróżnić mnie za artykuły, które pisze na swoim blogu www.kobylarski.salon24.pl, jak się wyraził, artykuły „myślącego człowieka”.

 

Plan wycieczki, w której brało udział 50 osób, zakładał zwiedzanie najważniejszych zabytków w Brukseli oraz budynku Parlamentu Europejskiego. Jak zapewniała nasza Pani Przewodnik Belgowie to naród, od którego można się bardzo wiele uczyć. Są pragmatyczni, nic nie robią na siłę, jeżeli coś im nie wychodzi z jednej strony, zabierają się za to z drugiej. Naród bardzo cierpliwy pracowity, tolerancyjny i skromny. Z własnego doświadczenia wiem, że również bardzo przyjaźnie nastawiony i radosny. Kierowcy, sklepikarze, przechodnie uśmiechali się do nas z życzliwością i prawdziwą sympatią. Ich nastawienie pozwoliło na wybudowanie największej fabryki huty szkła, broni, gumy i tramwajów w Europie. Nastąpiło to po zdobyciu przez Belgię Kongo, co przynosiło im ogromne zyski. Jednak cała potęga Belgii była w znaczącej mierze zasługą Polaków, którzy przybyli tam w 1880 roku, ok. 20 tys. z nich zostało zatrudnionych w hucie szkła. Polacy Ci świetnie zasymilowali się ze społeczeństwem, są bardzo religijni i znakomicie do dzisiaj zorganizowani.

 

Jednym z najważniejszych zabytków i symboli Brukseli, co wywołało moje zdumienie, jest tzw. Manneken Pis, czyli figurka siusiającego chłopca z 1619 roku oraz Atomium - zbudowany z okazji Expo 1958, 103-metrowej wysokości model kryształu żelaza powiększonego 150 miliardów razy. Składa się z 9 stalowych sfer o średnicy 18 metrów i łączących je 20 korytarzy, każdy o długości ok. 40 m. Większość pamiątek a nawet sklepów jest opatrzonych tymi właśnie symbolami.

 

Najważniejszy Kościół w Brukseli to dwunastowieczna Katedra słynąca z pięknych szesnastowiecznych witraży i znakomitej ambony. Jej patronami są Archanioł Michał i św. Gudula, która zasłynęła z niezwykłej pobożności i dzieł miłosierdzia oraz tym, że nie poddała się kuszeniu i opętaniu przez szatana.

Patroni Ci, można stwierdzić, mają strzec w samym jej centrum, Unię Europejską, przez szatanem, który coraz bardziej zuchwale przedziera się do naszego życia.

 

W zwiedzanym przez nas muzeum armii można było prześledzić rozwój umundurowania i broni od czasów Napoleońskich po schyłek II Wojny Światowej. Belgia dopiero w 1830 roku stała się niezależnym państwem i był w tym wydarzeniu niemały udział Polaków. W muzeum jest nawet tablica pamiątkowa uwieczniająca udział Polskich oficerów w czołowych bitwach. Najlepsze kadry oficerskie Belgowie czerpali właśnie z grona naszych Rodaków. Wśród nich wyróżniali się generałowie Jan Skrzynecki i Ignacy Kruszewski.

 

Belgia jest monarchią konstytucyjną. Obecnymi monarchami są Albert II i Paula, księżniczka włoska.

 

Najważniejszym punktem wycieczki był budynek Parlamentu Europejskiego. Choć znana nam główna sala posiedzeń znajduje się w Strasburgu, jednak kluczowe decyzje w komisjach zapadają właśnie w Brukseli. Prawo tworzone w Unii Europejskiej to 80% całego prawa, które obowiązuje każdego z nas! Unia Europejska ma coraz większy wpływ na nasze codzienne życie. To tam zapadają decyzje ważne dla Polaków i całej UE.

 

Przed zwiedzeniem sali posiedzeń odbyło się spotkanie z eurodeputowanym Januszem Wojciechowskim, byłym prezesem NIKu. Pan Poseł przeprosił za absencję pana Posła Tomczaka, który z powodu choroby nie mógł nas osobiście podjąć. Poseł mówił zwłaszcza o sprawach, którymi się zajmuje w komisji rolnictwa. Zaznaczył, że trwa walka o podniesienie dopłat dla rolników do poziomu tego, który otrzymują rolnicy w tzw. Starej Unii. Obecnie Polski rolnik otrzymuje 4 razy mniej niż jego zachodni sąsiedzi. Tymczasem rządzący UE chcą ten stan utrzymać na dłuższy, nieokreślony czas. Kolejną kwestią była żywność genetycznie modyfikowana. Jak zaznaczył Pan Poseł sukcesem Polski jest zahamowanie uchwalenia takiego prawa, które nakazywałoby Państwom niestosowania żadnych ograniczeń dla żywności i pasz genetycznie modyfikowanych. Jak zaznaczył pan Poseł istnieją badania, które potwierdzają, że stosowanie i spożywanie GMO powoduje u ludzi i zwierząt szkodliwe mutacje w kolejnych pokoleniach, dlatego w interesie Polaków jest, by żywność taka była w Polsce znacznie ograniczona.

 

Jako członek Rady Naczelnej nowego ugrupowania Europa Wolnych Ojczyzn – Partia Polska zadałem pytanie o Traktat Lizboński. Pan Poseł powiedział, że Traktat rewolucjonizuje Unię Europejską, taką, jaką znamy, czyniąc podwaliny pod superpaństwo, którego Polska będzie jedynie częścią składową.Traktat zakłada przekazanie Brukseli szeregu ważnych kompetencji, dotychczas zarezerwowanych jedynie dla Polskiego Rządu, Sejmu i Prezydenta takich jak decydowanie o polityce zagranicznej, bezpieczeństwa, armii, wojnie i pokoju. Niepokojącym jest również to, że znacznie osłabia pozycję Polski w ważnym organie decyzyjnym jakim jest Rada Unii Europejskiej, gdzie obecnie Polska ma 27 głosów a np. Niemcy 29, a po wejściu w życie Traktatu głosy będą liczone proporcjonalnie do liczby ludności, dlatego Niemcy będą miały ich dwa razy więcej. Powiedział, że Traktat spycha na margines Polskę, a zwłaszcza małe kraje UE. Umacnia, już dziś mające ogromne wpływy w UE, Niemcy i Francję. Pan Poseł zapytany dlaczego więc politycy zarówno PO, PiS jak i PSL czy SLD poparli Traktat, skoro godzi on w Polską suwerenność i niepodległość powiedział, że to już jest dla osądu Polaków i historii. Na moje pytanie dlaczego zatem, jako przeciwnik Traktatu Lizbońskiego kandyduje z list PiSu, którego kierownictwo poparło Traktat nie potrafił sformułować jasnej odpowiedzi.

 

Poruszono również temat ocieplenia klimatu. Pan Poseł podał ciekawe dane, iż 4% dwutlenku węgla w atmosferze pochodzi z tego co człowiek wytworzy, a UE emituje jedynie 20% światowej produkcji CO2. Zatem daje to 0,8% całego CO2 w atmosferze. Ograniczenie emisji, co zakłada plan UE, o 20%, będzie miało znikomy wpływ na klimat. Zatem przy zerowych efektach dla środowiska skutki reorganizacji gospodarki węglowej w Polsce mogą okazać się katastrofalne dla Polskiej gospodarki, a już na pewno dla cen energii w Polsce. Koszty reorganizacji są większe niż wszystkie dotacje, które Polska dotychczas uzyskała z UE. Są to fakty przemilczane przez media, a stanowią podstawę, by twierdzić, że niektóre decyzje podejmowane w UE mają zgubny wpływ dla Polski.

 

Poruszono również temat upadku polskich stoczni. Zastanawiającym wydaje się fakt, że podczas gdy upadały stocznie, gdyż Unijna Komisarz nakazała stoczniom zwrot pomocy finansowej od rządu, francuski rząd pompował duże sumy w swoje fabryki tłumacząc to kryzysem, a Polski rząd zaznaczył, że u nas kryzysu nie ma i nie potrzebujemy pomocy. Daje również do myślenia fakt, ze niemieckie stocznie, choć sytuacja ich była podobna, a nie produkowały tak dobrych jakościowo statków jak polskie, istnieją i prosperują do dziś.

Za niezrozumiałe i bardzo przykre Pan Poseł uznał głosowanie w sprawie ustanowienia Europejskiego Dnia Walki z Totalitaryzmami, którym patronem miał być Polak Rotmistrz Witold Pielecki. Sprawa została przegrana na starcie ponieważ nie poparli ją europosłowiez PO, SLD i PLS. Takie zachowanie, głosowanie przeciwko własnemu rodakowi Pan Poseł uznał za niegodne.

 

W drodze powrotnej na zaproszenie Pana Posła Witolda Tomczaka odwiedziłem go w jego domu w Kępnie. W dwugodzinnej rozmowie poruszone zostały kwestie Traktatu Lizbońskiego, okręgów jednomandatowych oraz funkcjonowania UE. Omówiliśmy również wstępną strategię kampanii do Parlamentu Europejskiego. Zgodnie uznaliśmy, że podstawowym celem kampanii powinno być poinformowanie społeczeństwa o założeniach Traktatu Lizbońskiego oraz skutkach jakie przyniesie jego ratyfikacja dla Polski i Europy.

Stwierdziliśmy, że Polacy mają prawo wiedzieć jakich wielkich zmian chcą dopuścić się politycy bez zgody obywateli. Podkreśliliśmy, że najważniejszym dzisiaj jest budowanie w obliczu zagrożeń dla Polskiej Państwowości silnej i zjednoczonej prawicy. Koniecznym jest, by powstała platforma polskich liderów pod wspólnymi celami i jedną strukturą organizacyjną, którym faktycznie leży na sercu troska o dobro Polski. Takich, którzy nie pogodzą z ograniczaniem jej suwerenności. Sprzeciwią się takiej Unii, w której zafałszowane są prawdy o dziedzictwie chrześcijańskim jako fundamencie cywilizacji europejskiej i nie popierają Traktatu, który sprowadza Kościoły i Wspólnoty chrześcijańskie do statusu identycznego ze statusem organizacji światopoglądowych i niewyznaniowych. Polskich liderów, którzy pragną Europy zintegrowanej mądrze, Unii w której fundamentem są wartości Chrześcijańskie a podstawą wzajemna Miłość, zwłaszcza ta pielęgnowana w rodzinie. Prawica ta powinna być prężna, nowoczesna i młoda, dążyć do budowy Cywilizacji Życia, bo to z życiem właśnie te przymioty są związane. Powinna zrzeszać ludzi, dla których zawsze pierwsza jest Polska i jej dobro, a nie własny egoizm, czy ambicja. Dla których przywódcąi jedynym suwerenem jest Naród Polski. Prawica, której celem będzie zmiana Polski i przełamanie 20-letniego marazmu spowodowanego złym zarządzaniem.

 

Ich celem będzie ustanowienie w Polsce porządku opartego o Miłość, sprawiedliwość i odpowiedzialność, z silnym prezydentem i jednomandatowymi okręgami wyborczymi. Uczyni on Polskę silnym partnerem na arenie międzynarodowej. Ustabilizuje politykę i zarządzanie, oraz wprowadzi na szczyty ludzi faktycznie kompetentnych i odpowiedzialnych.

 

Ze swojej strony zapewniłem, że taką zjednoczoną prawicę chce zbudować Europa Wolnych Ojczyzn - Partia Polska. Obecnie kandydaci Partii Polskiej startują z list KW Prawica Rzeczypospolitej z pozycji 1 w okręgach: Lubelskim - Pan Witold Misiuda Rewera (były konsul w Rzymie i sekretarz ambasady RP w Watykanie) i Kujawsko – Pomorskim– Pan Wojciech Papis (wiceprezes Kongregacji Przemysłowo - Handlowej Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej). Gorąco kibicuje również pozostałym kandydatom Prawicy Rzeczypospolitej, która jako jedyna ogólnopolska partia startująca w eurowyborach opowiada się obecnie za ideą Chrześcijańskiej Europy Wolnych Ojczyzn. Tym właśnie różni się od paneuropejskiej Libertas, która zakłada ustanowienie Konstytucji dla Europy z Prezydentem wybieranym w wyborach powszechnych.

 

Unia Europejska znajdując się obecnie na rozdrożu, ma coraz większy wpływ na naszą codzienność i w dużym stopniu kreuje obowiązujący nas porządek prawny.

Chodząc wprawdzie urokliwymi ulicami Brukseli, zauważyłem jednak brak pewnego „ducha”, który tak mocno można odczuć np. w Krakowie. Europa po tylu doświadczeniach XXwieku mogła się zintegrować i przez ponad 50 lat mądrze współpracować gospodarczo, otworzyła granice wszelkich możliwości. Unia może nadal w pokoju i bezpiecznej formie integracji funkcjonować jako Europa Ojczyzn, taka, jaką chcieli jej Ojcowie Założyciele. Wszelkie próby jej politycznej integracji dokonywane na siłę, bez zgody obywateli w referendum powodują, że Unia może przerodzić się w superpaństwo, które będzie sukcesywnie ograniczać wolność jej obywateli oraz zacierać i dezintegrować należące do niej państwa.

 

Każdy, komu nie obce jest umiłowanie wolności i duma ze swojej niepodległej Ojczyzny – Polski, kto czuje to wielkie dziedzictwo przekazane nam przez przodków i odpowiedzialność za nie i za niepodległość wywalczoną przez miliony Polskich Patriotów poległych na wszystkich bitwach i frontach nie może stać obojętnie wobec zmian, które są nam narzucane. Powinien zdeklarować się właśnie podczas tych wyborów 7 czerwca do Europarlamentu. Od tych wyborów zależy bardzo wiele.

 

Marek Kobylarski

wyborcza w Polsce i Wielkiej Brytanii"; jeden z inicjatorów Akcji Niezależnego Zrzeszenia Studentów "jednomandatowe.pl - poseł odpowiedzialny przed wyborcami", jeden z liderów "Pomarańczowej Alternatywy w stopniu kaprala,sekretarz Partii Polskiej partiapolska.eu(mail: mkobylarski@wp.pl)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka